Z WIZYTĄ U HERKULESA POIROT

By Ola Lewczuk - 11/26/2014

Kiedy po raz pierwszy ujrzałam zdjęcie tej niesamowitej łazienki wyobraziłam sobie mieszkańca tego domu.  Mężczyznę z klasą i charakterem, twórcę kryminalnych powieści, który siada na ciężkiej skórzanej kanapie z laptopem i szklaneczką whisky i powołuje do życia policjanta tropiącego psychopatycznego mordercę. Mroczny klimat starej Anglii, wilgotne i gorące powietrze Nowego Jorku, a może lwowski Kulparków? Niezależnie od tego, czy w tym domu kryminalne zagadki rozwiązywałby detektyw Herkules Poirot, czy komisarz Edward Popielski z przyjemnością spędziłabym w nim trochę czasu. 









Wszystkie zdjęcia to wnętrza projektu Alexa Macarthura.

  • Share:

You Might Also Like

15 komentarzy

  1. jest coś niesamowitego w tym mieszkaniu:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? No nie sposób oderwać oczu, nawet jeśli nie jest się fanem mrocznych wnętrz.

      Usuń
  2. Wow! Przyciaga ja wzrok te zdjęcia. Mnie tez dokładnie jak Tobie skojarzylo się to mieszkanie z pisarzem kryminałów z Anglii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Renata! Tak czułam, że przypadnie Ci do gustu ;)!

      Usuń
  4. nieziemskie - ale szczerze dla mnie warunki nie do mieszkania. bardzo bym sie w nim zle czula np zostac tam na noc czy wziac kapiel w tej wannie ;-----). ale pomysly naprawde ciekawe - np. kominek w lazience:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Niezwykle klimatyczne miejsce ! I mimo tego,że bardzo "męskie" - chętnie bym tam zamieszkała ;) Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja nie miałabym nic przeciwko. To chyba dowodzi, że czasem wyłazi ze mnie męski pierwiastek ;)

      Usuń
  6. Takie miejsca z charakterem to ja bardzo lubie. Unikatowe i jedyne w swoim rodzaju.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przesadzone, nie zagracone, i właściwie idealnie pasuje do niego to "z charakterem"...

      Usuń
  7. Uuu, powiało grozą :)

    OdpowiedzUsuń