Nie ma idealnego poradnika, który podpowiedziałby jak prowadzić własną firmę, tak, aby w magiczny sposób pozyskiwać klientów, zarabiać miliony i do tego mieć szczęśliwych pracowników, ale postanowiłam dopracować kolejny z aspektów i doposażyć zaplecze socjalne. Powiecie, że to mało istotne, ale pamiętam sama czasy pracy w lecznicy, kiedy nasz szef oddał nam do dyspozycji fajną szatnię, pokój z wygodnymi kanapami i dobrą kawą :) I tych kilka metrów podłogi było czasem jedynym azylem i miejscem na złapanie oddechu pomiędzy pacjentami.
Pomna tych detali, zasiadłam do szperania w necie o niezbędniku pracownika, organizacji strefy komfortu i oczywiście nie omieszkałam pogapić się na zdjęcia z pinterest! Zakochałam się w tym z różową szafką, ale chłopaki nie wybaczyliby mi gdybym zafundowała im takie dekoracje w szatni :D Na http://erabox.pl/ znalazłam bardziej męskie szafki na buty i ubrania. Warto obejrzeć ich asortyment szukając nie tylko wyposażenia stricte firmowego- pomyślałam sobie, że mieszkańcy wnętrz w stylu loft zrobiliby tam całkiem sensowne zakupy. Ale do rzeczy! Czego nie może zabraknąć? Szafek na odzież, półek na rzeczy osobiste, wygodnego stołu i krzeseł przy którym ekipa może w spokoju wypić kawę i zjeść drugie śniadanie. Oczywiście gdyby mnie nie powstrzymać pewnie każda szafeczka byłaby pięknie podpisana, a na każdej ścianie powiesiłabym jakieś piękne dekoracje, ale spróbuję się powstrzymać i nie narzucać swoich szalonych pomysłów innym :D Zobaczymy jak sami zagospodarują "swoją" przestrzeń.