CACTI

By Ola Lewczuk - 7/22/2014

Pierwsze żywe rośliny, które przeżyły w naszym domu. Protoplastusie mojej sympatii do roślin zielonych. Teraz niektóre z pierwszych dorastają do rozmiaru gigantów i bardzo, ale to bardzo je lubimy. I chociaż coraz mniej na nie miejsca to za żadne skarby nie umiałabym się z nimi rozstać.


















  • Share:

You Might Also Like

8 komentarzy

  1. Dear Ola,
    stunning pictures! Every single one has a brilliant idea how to use plants! Great! Thank you for sharing.
    All my best from Austria and
    happy happy days
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
  2. to przyjedź i zbierz moje- ja jakos, takoś-są bo są
    prawda- niezniszczalne
    ale jak kujną, to w cholirę

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczne kaktusy :) Ja też mam kilka u siebie, pisałam też o kaktusach na swoim blogu :) Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kaktus pod szkłem i w szkle najlepszy! Heh skądś się wzięło powiedzenie: chowany po szkłem:d

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja lubię kaktusy, choc do tej pory w moim domu mam tylko takie niewielkie. Co prawda rosną, ale do takich rozmiarów im daleko. Ale na podstawie Twoich zdjęć stwierdzam, że pora wyhodowac podobne cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mam kaktusy, ale nie takie piękne :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko doskonale wygląda

    OdpowiedzUsuń