Jeśli coś z czasów dzieciństwa utkwiło w mojej pamięci jako niepisana tradycja, to na pewno były to wakacyjne wyjazdy. Rodzice pakowali nas- czyli mnie i mojego młodszego brata, psa, namiot i resztę ekwipunku do... malucha i pędziliśmy w trasę po Polsce. Z czasem malucha zastąpiły kolejne większe auta, ale nasze wakacyjne podróżowanie trwało jeszcze wiele lat. To był niesamowity okres, tych kilka tygodni w roku byłoby szaloną partyzantką, okraszoną zwiedzaniem przepięknych miejsc i poznawaniem polskiego krajobrazu. Powróciłam do namiotowego życia podczas naszych motocyklowych wyprawy po Europie (więcej o nich tu ) i od razu cofnęłam się w czasie :) Kempingowe życie na prawdę jest cool!
9 komentarzy
Biwaki pod namiotem z rodzicami! To były czasy :) Ja jeździłam z rodzicami nad pobliskie jezioro motorem! :)
OdpowiedzUsuńMy się wprawdzie maluchem nie przemieszczaliśmy, ale reszta się prawie zgadza - tyle że zamiast brata był drugi pies, a z czasem doszedł też kot :D. Ja zawsze wolałam spać w samochodzie niż namiocie.
OdpowiedzUsuńOj... tez pamiętam takie biwaki pod namiotem, nad jeziorem...
OdpowiedzUsuńNamiot...
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie na to słowo dostawałam drgawek radości. :D Nie raz "biwakowało" się pod domem byle tylko noc zamiast w ciepłym łóżeczku to spędzić w namiocie. Oj to były czasy.
A teraz...
Nie wiem czy bym się odważyła. He he lata już nie te. :D
A może czas spróbować. :D
Muszę się przyznać, że nigdy nie byłam na campingu, ani pod namiotem. Nie liczę wakacji, kiedy namiot był rozstawiony pod domem ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś człowiek często jeździł pod namioty, a teraz rozleniwienie i przyzwyczajenie do wyższego standardu robi swoje;p
OdpowiedzUsuńWygląda zaiste "cool":)
OdpowiedzUsuńOch tak. Wyjazdy maluchem pod namiot. I wszystko się mieściło ;)
OdpowiedzUsuńCiarki mi przebiegły po plecach...ze wzruszenia. Też jeździłam z rodzicami pod namiot. W Bieszczady. A matko, to były czasy...To były analogowe wakacje :) było zawsze świetnie. Swoje dzieci też będę pod namiot zabierać, tylko muszą już wszystkie chodzić :D
OdpowiedzUsuń