'Piękne rzeczy' rzadko piszą o prywatnych sprawach, ale ponieważ modernizują i ulepszają swoje życie, więc 'Piękne rzeczy' postanowiły wziąć udział w WYZWANIU 5 dni i ten tydzień kompletnie zdominuje etykieta LIFESTYLE. Dziś zagramy kilka taktów z przeszłości...
♪ ♪ ♪
Wakacje z dzieciństwa, które zostały głęboko w mojej pamięci to wyprawy na drugi koniec Polski do Lubania, skąd pochodzą moi Rodzice i gdzie mieszkali moi Dziadkowie. Co wspominam z największym sentymentem? Babcię piekącą rolady i ciastka z grubym cukrem, jej wiklinowy koszyk, w którym zabierałyśmy nad rzekę kanapki i picie oraz okno "mojego" pokoju na parterze, z którego mogłam wyskakiwać na dwór. Poza tym kilka dizajnersko-architektonicznych detali- dwustronne klatki w kamienicy, z jednej strony wychodzące na ulicę, z drugiej na zielone podwórko, ciężki metalowy łańcuch przy drzwiach, którym można było dla hecy zamknąć się przed wracającym z psiego spaceru Dziadkiem. Szklaną rybkę, mieniącą się kolorami tęczy, która stała w pokoju telewizyjnym, a przede wszystkim adapter i całe mnóstwo analogowych płyt. Moją ulubioną były walce Johanna Straussa i ten wyjątkowy- Nad pięknym modrym Dunajem. Niestety, moja Babcia odeszła bardzo wcześnie zostawiając po sobie pustkę. Ja wypełniam ją ciepłymi wspomnieniami o siwej, energicznej pani, krzątającej się po kuchni i wakacjach w metrum 3/4. To zdjęcie jest jednym z kilku zrobionych podczas ostatnich wakacji z Babcią...
16 komentarzy
Takie opowieści chwytają za serce i przywołują wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńWarto się czasem zatrzymać.
♥♥♥
UsuńTaka podróż do przeszłości to coś pieknego i warte chwili przemyslenia :)
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia Kochana
Trochę dlatego zdecydowałam się na udział w tym fajnym wyzwaniu :) Ściskam Cię Maryś!
UsuńMiło tak powspominać:) historię można przeżyć raz jeszcze!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia:)
Marta
Wspomnienia są cenne i też uważam, że do tych dobrych trzeba wracać :)
UsuńNa słowo Babcia łza mi się w oku kręci, a jeszcze mam je obie (i jeszcze dwie ze strony męża).
OdpowiedzUsuńA zdjęcie cudowne!
Luzie żyją dalej w naszych wspomnieniach:)
OdpowiedzUsuńTo cudowne, że tak pięknie opisujesz babcię w tym wspomnieniu :)
OdpowiedzUsuńCzasem miło tak sobie powspominać i wrócić do wielu pięknych chwil.
OdpowiedzUsuńWspomnienia to rzecz bezcenna, warto regularnie je sobie odświeżać. :)
OdpowiedzUsuńPs. Wpadłam do Ciebie po raz pierwszy i od razu uwagę przykuła piękna szata graficzna. ;)
Pięknie napisane !!!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z okolic Lubania :)
Twoja Babcia musiała być przekochaną osóbką. :*
OdpowiedzUsuńMojej Babci też już nie ma i nieraz uroni się łza na myśl jak to było kiedy była. To taki prawdziwy przyjaciel. Pamiętam jak zawsze jej przynosiłam słodycze a ona je "chomikowała" bo wiedziała, że niedługo przyjdę i zapytam "Babciu masz coś słodkiego?" a ona zawsze odpowiadała twierdząco. Czuje jej obecność i pomoc w swoim życiu.
Babcie chyba już takie są, że dają miłość swoim wnukom i otaczają opieką... :*
Piękne są takie wakacyjne wspomnienia z dawnych lat. Kiedyś nie było wyjazdów "pod palmy" i też było cudownie i pogoda jakaś taka lepsza tez była;).
OdpowiedzUsuńWspaniałe są takie wspomnienia :) I dobrze że są, nawet jeśli jest jest za mało. Chyba zawsze jest ich za mało i człowiek chciałby więcej i więcej. Taka nasza natura :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie wspomnienia. Te z wakacji i dziadkami sa najpiekniejsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)))