Myślę, że każdy wybrał już kreacje na jutrzejszy wieczór, szampan chłodzi się w lodówce, a balony czekają na nadmuchanie, więc możemy sobie darować sylwestrowe inspiracje, post podsumowujący mijający rok oraz listę noworocznych planów. Mój koniec roku zdominowały książki i o jednej z nich oraz o tym jak zamąciła w głowie będzie dzisiejszy post.
Ulegając pokusie dołączenia do rzeszy ludzi świadomych swoich porządkowych możliwości, sięgnęłam po arcy popularną książkę Marie Kondo Magia sprzątania. I pomyślałam sobie, że pojawiła się w dobrym czasie- koniec roku to naprawdę dobry moment na uporządkowanie domu i życia. Garderoba potrzebuje odświeżenia, kuchenne przyprawy uzupełnienia, a stosy notatek i materiałów naukowych aż się proszą o znalezienie im odpowiedniego miejsca. Zainspirowana lekturą i krążącymi w temacie szablonami postanowiłam skorzystać z okazji i zaplanowałam czas na zmianę domu ;) To jak? Dołączycie, czy Wasze domki nie wymagają takich rewolucji? ;)
23 komentarzy
Takie książki (ew programy telewizyjne) fajnie motywują, człowiek przez krótki czas ma ochotę wszystko zmieniać. Dobrze, że tego zapału starcza chociaż na chwilkę, żeby coś "popchnąć" do przodu :-)
OdpowiedzUsuńDobrego Nowego Roku Ci życzę :-)
Traktuję je zawsze z przymrużeniem oka, ale fajnie, że czasem naprawdę są dobrym bodźce ;)
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńŚciskam, Marta
Dziękuję Martuś ❤
UsuńCiekawa propozycja. Muszę ja mieć i zaprowadzić jeszcze wieksze porządki:))
OdpowiedzUsuńJa potraktowałam ją jak swego rodzaju motywację do zabrania się za porządkowe zaległości :)
UsuńTakie książki mogą być świetnym motywatorem do zmian. Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! ❤ To prawda :)
UsuńPięknej codzienności w Nowym Roku ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za kolejny rok razem ❤
UsuńPomyślności w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńSzalona Renulko, dziękuję ❤
UsuńJestem fanka Marie Kondo, kiedyś o tym opwiem ... :)
OdpowiedzUsuńWszytskiego dobrego, wypaśnego, szczodrego, wspaniałego na nowy 2016!
Czekam Ewciu na tę opowieść :)
UsuńDobra motywacja na zmiany i porządek. Ja sama regularnie przetrząsam każdą szafeczkę, nie jestem za wyrzucaniem rzeczy, oczywiście stare kosmetyki, żywność - ok , ale resztę lubię gromadzić, zmieniać i przestawiać a czasem chować :) Pozdrawiam i życzę udanego 2016 roku, pełnego szczęścia, inspiracji, pozytywnych działań. Pozdrawiam C.aro
OdpowiedzUsuńI ja nie biorę chyba dosłownie wyrzucania- nie będę umiała wyrzucić np ani jednej książki, ale to była dobra motywacja do uporządkowania innych spraw :)
UsuńAaa! Ratunku! Mam obsesję porządku a mimo to w mieszkaniu mam prawie zawsze bałagan- nie ważne, ile czasu poświęcam na sprzątanie (to musi być sprawka tych dwóch małych chochlików!!) Wkrótce pojawi się u nas nowa szafa- może to chociaż na chwilę ukoi moje nerwy ;) O książce słyszałam, ale chyba muszę po nią wreszcie sięgnąć! Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńHahaha, skąd ja to znam?! :D Ale będę konsekwentnie trenować porządne porządkowanie, żeby jak najżadziej tracić czas na generalne remonty :D
UsuńSprzątanie z pomocą dobrych środków czystości jest o wiele łatwiejsze i przyjemniejsze. Warto sięgać po środki z dobrym składem i wysoką skutecznością. Zobaczcie na tej stronie jakie marki są szczególnie godne uwagi.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńCiekawy i inspirujący wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuń