Większość miejsc, w których pracujemy kompletnie odbiega od wymarzonego ideału. Jeśli mogłabym urządzić moje miejsce pracy, to wyglądałoby dokładnie tak jak biuro oh joy! Pomimo tak wielu barw wszystko składa się w kompletną całość, jest radosne, lekkie i inspirujące. I te kolorowe, pluszowe kanapy... Cudo!
20 komentarzy
Takie biuro to marzenie. Mozna pracowac i wypoczywać jednoczesnie.
OdpowiedzUsuńPrawda? :)))
Usuńrównież takie energetyczne wnętrze poproszę ;)
OdpowiedzUsuńtylko ja często w delegacjach ....
Więc pewnie "służbowe" wnętrza nie są tak szalone i powrót do takiego biura byłby czystą przyjemnością :) Jak dobrze Cię tu widzieć Jo :)
UsuńWidzę latem u siebie te cudne barwy :), bo zimą to raczej w biel i czerń tylko uderzam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne inspiracje!
W zmienności też jest urok :D
UsuńNo, no, w takim miejscu to nawet się nie czuje, że się pracuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Prawda Kasiu? :) Też mam wrażenie, że od razu byłoby przyjemniej!
Usuńzachwycające kolory i piękne wnętrze :) miło tu u Ciebie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i zapraszam na stałe :)
UsuńŚwietna galeria!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Olu!
:) Ściskam Kasiu!
UsuńWitam serdecznie. Ośmielam się odezwać pierwszy raz. Ośmieliłam się przez ten wpis. Kolor we wnętrzu to dla mnie od jakiegoś istotny "problem". Od czasu, gdy odważyłam się na czerwony korytarz i ścianę w pokoju dziennym. Małe mieszkanie, a ja sobie pofolgowałam. I teraz z tym żyję, jak z piętnem. Chyba trudno mi z tym żyć, w natłoku stylizacji w tonacjach czarno-białych z symboliczna ilością innego zamiennego koloru. Detalu kolorystycznego.
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten post, trochę mi łatwiej "oddychać" jak patrzę na zamieszczone zdjęcia z "mądrymi" kolorami.
pozdrawiam
K.
Nie, nie i jeszcze raz nie! Protestuję! Kasiu! Jeśli tylko dobrze czujesz się w otoczeniu intensywnych barw to wspaniale i mam nadzieję, że czerpiesz z niego pozytywną energię! Jeśli nie- to tylko ściany- łap za pędzel, albo zaproś mnie do siebie- przemalujemy "Cię" na jasne barwy. Przyznam szczerze, że ja w minimalizmie ( kolory, ubrania, makijaż etc) całe życie czuję się najlepiej, najbezpieczniej, ale widziałam wiele pięknych wnętrz, w których dominuje kolor.
UsuńWięc jeśli czujesz się z tym kolorem dobrze to cieszę się niezmiernie :D
ja sie zastanawiam ostatnio czy nie kupic jakiegos mebla w intensywnym kolorze ;)
OdpowiedzUsuńWidziałabym go w Waszym domu! :) Pięknie kontrastowałby na tle bieli :)
UsuńBardzo kreatywne pomysły. Podoba mi się ten tok myślenia.
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńTakie wnętrza zasługują na dekoracyjne grzejniki
OdpowiedzUsuńTe pomysły są pełne koloru
OdpowiedzUsuń