NASZA NOWA ŁAZIENKA

By Ola Lewczuk - 12/08/2014

Pamiętacie kiedy rozpoczęłam akcję "projekt łazienka"? Postanowiłam, że nie będę narzekać i marudzić. Złorzeczyć i kwękać. Będę się po prostu cieszyć, że w końcu odzyskaliśmy tę cenną część naszego domu :) I niech tak będzie. Jest biało-szara, prosta i piękna. Mogę w niej podziwiać Wenecję, w której zakochałam się bez pamięci, mogę w końcu schować wszystkie potrzebne mniej i bardziej rzeczy, a pralka nareszcie nie jest pierwszą rzeczą, jaka wita w drzwiach. Mamy to wielkie szczęście, że w naszej łazience mamy okno i chociaż w fazie projektowania narobiło nam niezłego zamieszania, to absolutnie bym go nie zamieniła na kawałek białej ściany. W końcu mam poczucie, że nasz dom stanowi spójną całość i to chyba najfajniejszy prezent, jaki przyniósł nam w tym roku Święty











Choć na początku wydawało mi się, że na ścianie będę mogła oglądać jedno z naszych zdjęć z podróży, to ostatecznie postanowiłam wybrać gotowy druk z ogromnego katalogu, jaki dostałam w 3form. Cieszę się, że mam możliwość współpracy z grafikami, bo dzięki ich elastyczności i kreatywności już nie raz udało mi się stworzyć w naszych wnętrzach fajne projekty :) W ramach naszej współpracy postanowiłam również zamówić etykiety- od dawna marzyły mi się moje własne personalizowane świece. Wkrótce dołączą do nich nowe, piękne, zimowe grafiki i świąteczne ozdoby. Ale nie będę samolubna- podzielę się również z Wami, ponieważ już niedługo zaproszę Was do świątecznego CANDY.


Świąteczna atmosfera wkrada się powoli również do kuchni- z naszej ostatniej wyprawy do Puszczy Białowieskiej przytargałam ogromną jemiołę. Musiała poczekać na zmianę lampy w kuchni, ale w końcu trafiła na swoje miejsce. Oprócz niej Boże Narodzenie zapowiadają jedynie choinkowe kolibry, ale najlepsze dopiero przed nami :)





  • Share:

You Might Also Like

21 komentarzy

  1. Widać że łazieneczka dopracowana w każdym szczególe . Olu , tak w niej świątecznie i klimatycznie że można w niej zjeść wigilijną kolację hahaha , no dobra , ale wypić lampkę wina , czemu nie ?! Buziaki :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, gdybym tylko miała w niej wannę nie zawahałabym się z tym winem ;)))

      Usuń
  2. Dobrze, że wreszcie możesz odetchnąć :) Łazienka chyba jest taka jaka miała być, wygląda ślicznie, dopracowana z detalami. Mimo czystej bieli jest wielce przytulna. Są wyczekane kule i nawet zawitała sowa :)
    PS. Gdzie takie kolibry dają? Są boskie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się cieszę, zwłaszcza, że opłakałam ten remont jak chyba żaden ;) Dzięki :* Kolibry znalazłam w Home&You i nie mogłam wyjść bez nich ze sklepu :D

      Usuń
  3. Piękna łazienka! Wreszcie masz cały bałagan i kurz z głowy, i już możesz cieszyć się ślicznym, nowym pomieszczeniem :) Bardzo mi się podoba :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, to prawda, radość nie ma końca :)

      Usuń
  4. Wiem co to za radosc odzyskac lazienke. My musielismy przez tydzien mieszkac u tesciowej a il sprzatania po tym bylo. Kurz w calym mieszkaniu, jednak radosc "juz po wszystkim" jest nie do opisania. Piekna jest Wasza lazienka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ten ból Marysiu, z tym, że ja ten "tydzień" przeżywałam trzy razy ;))) Najważniejsze, że nam obu udało się to przeżyć :)

      Usuń
  5. Przepiekna jest, można się w niej zakochać. Do tego te wszystkie subtelne ozdoby... wychodzisz z niej w ogóle?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wychodzę coraz częściej, ale tylko dlatego, że po pucowaniu łazienki czas nadrobić zaległości przeświąteczne w domu :D

      Usuń
  6. Piękna i bardzo delikatna łazieneczka. Moja jest w podobnej spokojnej tonacji. Żałuje jednak, że wymieniłam wannę na kabinę.
    Pozdrawiam-D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dominiko, my długo to rozważaliśmy. Mieliśmy różne stanowiska i ja skłaniałam ku wannie, jednak wtedy całymi wieczorami nie można byłoby mnie wyciągnąć z łazienki :D A tak poważniej, uznaliśmy, że nie będziemy tu mieszkać wiecznie, a w tej chwili prysznic będzie bardziej praktyczny. Za to w nowym domu mam nadzieję, że będziemy już mieli dwie łazienki- jedną z prysznicem, a drugą z wanną :)

      Usuń
  7. Łazienka jest boska, a jaki klimat dzięki cotton ball. Super. Ja kule powiesiłam w letniej łazience i bardzo im tam dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie zakupiłam zestaw numer dwa i zamierzam je powiesić w łazience na stałe :)

      Usuń
  8. bardzo przytulna lazienka !! jest pieknie !! i kulki!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mała, ale własna. Małe łazienki mają swój urok. Dodatkowo istnieje tak dużo fajnych rozwiązań na zaaranżowanie małego wnętrza, że małe łazienki wcale nie są takie złe.

    OdpowiedzUsuń
  10. Łazienka bardzo mi się podoba. Swoją łazienkę również mam zamiar urządzić w jasnej kolorystyce. Takie podobają mi się najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Udało się Ci się wszystko naprawdę dobrze opisać

    OdpowiedzUsuń
  12. Łazienka wygląda naprawdę super

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystko jak widać zostało dokładnie dopracowane.

    OdpowiedzUsuń