Długi weekend za nami, a spędziliśmy go bardzo aktywnie, odwiedzając Wrocław i okolice. ZOO, w którym nie byliśmy od kilku lat zyskało między innymi nowe afrykarium i kilka spektakularnych wybiegów. To idealny czas na wizytę ponieważ zieleń w parku jest jeszcze świeża i soczysta, a kolory kwiatów powalające. Mieliśmy również szczęście, ponieważ pawie postanowiły dać pokaz i przez kilkanaście minut siedzieliśmy jak zahipnotyzowani :) Poza ogrodem zoologicznym na naszej liście must see nie mogło zabraknąć Sky Tower- widoki naprawdę zapierające dech w piersiach.
Udało nam się również wybrać do zamku w Książu. Poza samym urokiem zamku i otaczających go ogrodów zaniemówiłam oglądając galerię ceramiki Henryka Luli! Gdyby nie zdrowy rozsądek groziłby mi komornik i windykacja, bo zakochałam się w jego pracach! Wybaczcie, że zdjęcia nie oddają ich prawdziwego piękna, ale robiłam je telefonem...
Wisienką na naszym podróżniczym torcie miały być Kolorowe Jeziorka w Rudawach Janowickich, ale przywitały nas ciepłym letnim deszczem, który zamienił się w regularną burzę z gradem! Mimo wszystko to był szalenie radosny czas i naprawdę naładowaliśmy baterie na kolejne tygodnie pracy :) Mam nadzieję, że Wy również odpoczęliśmy i nowy tydzień przywitaliście z uśmiechem :)
12 komentarzy
Bardzo piękne zdjęcia :) Chociaż największe wrażenie zrobiło na mnie chyba zdjęcie z motylem.
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo miałam napisać co Kamila :)
OdpowiedzUsuńMotyl najlepszy :)
Uściski Olu.
Oryginalna nie będę ;) Piękne zdjęcie z motylem :) I ja chętnie bym się do Wrocławia wybrała, tylko troszkę daleko mam, byłam tam 12 lat temu i to tylko przelotem - ale mam nadzieję, że moja noga jeszcze tam postanie :)
OdpowiedzUsuńWrocław... achhh może kiedyś go zwiedzę. Zdjęcia piękne i też zgadzam się z przedmówcami, że najpiękniejsze jest z motylem. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo musiał być dobry czas. Jeziorko i ogrody piękne.
OdpowiedzUsuńOj, jak ja Ci zazdroszczę! Odwiedziłaś miejsca, które bardzo lubię:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOstatnio byłam we Wrocławiu, co prawda nie jakoś szczególnie długo bo czuję niedosyt, ale na pewno za kilka tyg. znów się wybiorę;) Oczywiście w Afryarium musiałam być....Podobno jest jeszcze świetne Muzeum Wody otwarte od grudnia, które warto odwiedzić (taksówkarz tak mówił) więc na pewno chciałabym jeszcze i tam zajrzeć;) A kadry świetne, oddają klimat!
OdpowiedzUsuńDo Wrocławia zaglądamy co 2 lata, bo choć do przejechania cała Polska niemalże, to siostrę odwiedzić wypada czasami na jej włościach :D Nad jeziorkami jeszcze nie byliśmy. Afrykarium to hit zeszłych wakacji - nasza Zu zahipnotyzowana :) I jeszcze makiety kolejowe na dworcu Świebodzkim.
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Telefonem, a takie piękne zdjęcia!! Widać po nich, że bardzo udany weekend :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń