Jesień to naprawdę dobra pora do poszukiwania inspiracji i spędzania aktywnie czasu w domu. Nuda? Nic z tych rzeczy! To świetny powód, żeby narobić trochę bałaganu i zabawić się w domowe zmiany ☻ Sądziłam, że szczytem dekoratorskich marzeń i prac, które mogą powstać praktycznie od ręki będzie "ściana tablicowa", która jest jednym z najczęściej pojawiających się akcentów dekoratorskich ostatnich lat. Jeszcze kilka miesięcy temu montując na kuchennej ścianie dużą magnetyczną tablicę zamęczałam mojego męża jak by tu z niej zmontować powierzchnię do pisania kredą?! Niestety, okazało się, że nie można mieć wszystkiego- albo skorzystam z możliwości przyczepiania magnesików albo farbą tablicową zepsuję te właściwości...
Jakie było moje zaskoczenie, kiedy okazało się, że Benjamin Moore- producent jednych z najlepszych jakościowo farb postanowił rozwiązać mój problem! Czy wiecie, że BM opracował specjalną fizelinową tapetę o wymownej nazwie Magnetic Wallpaer? Zaskoczeni? W końcu nie musimy iść na kompromisy i możemy uzyskać efekt 2 w 1 tapetując wybraną powierzchnię magnetycznym cudem, a następnie malując ją kolorową tablicówką! A że firma wyszła na przeciw wielbicielom kolorów, nareszcie nie musimy zamęczać naszych wnętrz jedynie czernią i szkolną zielenią. Zatem, można tak... i można tak! Tylko zobaczcie co możemy dzięki temu wykombinować! To jak? Kreda, czy magnes? Czy może w końcu to i to!
11 komentarzy
Z tego co wiem to na farbę magnetyczną (nie wiem jakiej firmy) można pomalować tablicową i ta pierwsza nie straci właściwości. Mówiła o tym jeśli się nie mylę Dorota Szelągowska, ale wydaje mi się że jeszcze gdzieś to słyszałam lub czytałam bo też mnie ten temat interesuje.
OdpowiedzUsuńJa czytałam o tym, że podobno traciły te właściwości, najważniejsze, że jednak mamy alternatywę :)))
Usuńuwielbiam biale kuchnie z tablicowa czarna sciana ... bez tych magnetow moge zyc ;) :D
OdpowiedzUsuńTo potwierdza zakręcone powiedzenie, że "black is still new black" ;)
UsuńJestem za! Dokładnie takiego rozwiązania szukaliśmy do pokoju naszej Lenki i Julci ;] Pozdrowienia! Kasia
OdpowiedzUsuńEkstra :) Cieszę się, że znaleźliście coś dla siebie :)
UsuńPlanuję wykorzystanie farby tablicowej w pokoju córki - widziałam, że poza standardową czernią można dostać też inne kolory :) Przymierzam się powoli do tego malutkiego kroczku. Magnesów nie brałam pod uwagę, ale może wykorzystam ten pomysł (o ile właściwości jednej i drogiej będą zachowane). Poczytam jeszcze, poszukam i dziękuję za przypomnienie, że trzeba się w końcu za to jakoś konkretniej zabrać :)
OdpowiedzUsuńOla, ja pomalowałam dyktę najpierw farbą magnetyczną potem tablicową, ale niestety magnetyczna nie działa specjalnie. Być może ja zrobiłam coś nie tak.. W każdym razie ta tapeta BM to fajna alternatywa. Dobrze wiedzieć :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń