Dopadło mnie późne jesienne przeziębienie, które od kilku dni mentalnie i fizycznie wyłącza mnie z obiegu. Obowiązki służbowe wygoniły mnie rano z łóżka, ale dziś nadaję się jedynie do wciśnięcia pod koc i ululania. Niestety, mam wrażenie, że to samo spotkało ostatnio bloggera i google+: kilka dni temu z mojej wirtualnej przestrzeni zniknęła spora część blogowych zdjęć. Niestety do tej pory nie udało mi się ich odzyskać i strona w niektórych miejsca świeci pustkami. Może ktoś z Was miałby jakąś pomocną radę?
Mam nadzieję, że stan niemocy wkrótce minie, a Wy trzymacie się dzielnie. Machając chusteczką życzę Wam udanego tygodnia.
8 komentarzy
Wszystkiego dobrego i szybkiego powrotu do zdrówka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki Kasiu! Choróbsko nie chce dać się wypędzić...
Usuńzdrowka !!
OdpowiedzUsuńwlasnie zauwazylam ze Twoje zdjecia pojawiaja sie i znikaja - ale o co chodzi? jak sie cos doweim to obiecuje cos pomoc ;-)
To coś okropnego i chyba to moja wina we współpracy z g+. Wykasowałam post z g+, który na stronie pojawił się znikąd. I najprawdopodobniej ten krok był nożem w plecy :(
UsuńOlu, mam nadzieję, że dzisiaj już lepiej z Twoim zdrowiem :) a co zrobić, by odzyskac zdjęcia niestety nie wiem :(. Pozdrawiam Marta .
OdpowiedzUsuńDziękuję Marto, powoli się kuruję :) Niestety na zdjęcia nie ma lekarstwa i chyba pozostaje mi się z tym pogodzić...
UsuńRada jest tylko jedna....niestety...założyć nowego bloga. Duzo zdrowia:))
OdpowiedzUsuńDzięki :) Niestety będę próbowała naprawiać uszkodzone posty, ale nie zrezygnuję z bloga, który jest ze mną tyle czasu :)
Usuń