NISKIE REGAŁY? DLACZEGO NIE!

By Ola Lewczuk - 2/05/2016


Nie raz i nie dwa przynudzałam już na blogu o tym, że odkąd przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania brakuje mi permanentnie miejsca na książki. Zalegają upchnięte w różnych miejscach w domu- w sypialni, garderobie, salonie, kuchni i łazience, że o tych w pudełkach w garażu nie wspomnę.  Obiecałam sobie, że w najbliższym czasie dopnę celu i w tym roku w końcu zrealizuję marzenie o domowej bibliotece. Oczywiście idealnym rozwiązaniem byłby oddzielny gabinet zabudowany pod sufit, ale wciąż rozważam co wyglądałoby idealnie na naszej długiej ścianie? I postanowiłam przyjrzeć się pewnemu rozwiązaniu, którego nie brałam dotychczas pod uwagę. Niskim zabudowom. Gdzie się sprawdzą? W pomieszczeniach słabo doświetlonych, gdzie wysokie regały będą dodatkowo zaciemniać przestrzeń i przytłaczać. Niewątpliwie duża zaletą niewielkiej wysokości jest łatwy dostęp do każdej z półek. Mogłyby z powodzeniem pełnić funkcję biblioteczki i nie tylko. Jestem ciekawa jak Wam się podoba takie rozwiązanie? Widzielibyście je u siebie? Poprzyglądajmy się kilku pinterestowym inspiracjom ㋡.












  • Share:

You Might Also Like

70 komentarzy

  1. Piękne :) U nie też permanentnie brak miejsca na książki, a tych przybywa ciągle - na urodziny dostałam 4 :)
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie to wygląda, ja mam podobnie u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja myślałam o czymś podobnym, a dokładniej o niskiej zabudowie na książki pod oknem w pokoju córki, połączonej z siedziskiem (książki na dole, siedzenie nad nimi). Okna będziemy mieli 70cm nad podłogą, więc mam nadzieję, że to będzie ciekawy i praktyczny pomysł. Dodam, że Ula również jest miłośniczką książek. Co prawda na razie tylko je ogląda, ale jeśli już nauczy się czytać, to pewnie też będzie ciężko o miejsce dla nowych pozycji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to strzał w 10! Gdybym tylko miała taką możliwość zabudowałabym w ten sposób nasz wykusz :)

      Usuń
  4. Mnie by martwiło wycierani kurzy... :D Inspiracje piękne - bardzo mi się podobają. Niska zabudowa sprawia, że pomieszczenie jest nadal optycznie większe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądzisz, że na wyższych półkach mnie się będzie zbierał kurz? :)

      Usuń
    2. Nie, ale w zamykanych na pewno :D

      Usuń
  5. No właśnie, dlaczego nie. Wygląda to przecież pieknie, sama mam i nie narzekam :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Twój pomysł bardzo mi się spodobał, a inspiracje, które załączyłaś są świetne. U nas też brakuje miejsca na książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Przydałoby się osobne pomieszczenie :D

      Usuń
  7. Wyglądają super! bardzo mi się podobają. Nie wem czy u mnie by znalazły zastosowanie. Ja już mam zajętą całą przestrzeń. Choc może jeden taki regalik by się zmieścił :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie bardziej podobaja mi się te niskie, są świetne i w przeciwieństwie do wysokich nie przytłaczają i nie robią wrażenia biblioteki. Takie rozwiązanie jest dużo bardziej atrakcyjne dla mnie i zawsze można postawić coś na i powiesić coś nad :) ale wymyśliłam hihi :)))
    Buźka

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jestem jak najbardziej za, podobają mi się takie niskie półki.
    Są idealne do salonu, czy domowego biura. Wybrałaś świetne inspiracje.
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie raczej by się nie sprawdziły
    dodaję do obserwowanych i liczę na rewanż

    http://magicworldprincesscarmen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się podobają takie niskie półeczki na książki i od takich właśnie zaczynaliśmy. Niestety, przestaliśmy się mieścić i zastąpił je rząd witrynek ze szklanymi drzwiami - względy praktyczne: nie kurzy się ;-) I niestety trzeba dokupić kolejną ;-) Tak więc jedna ściana zajęta jest na książki...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, witryna jest super rozwiązaniem. Tylko ta wysokość... Mam nadzieję, że kiedyś mi się uda :)

      Usuń
  12. Ostatnia propozycja jest rewelacyjna, bo pod regał można jeszcze wsunąć skrzynkę tudzież koszyk ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo podobają mi się niskie regały. Jeśli mamy długie pomieszczenie i niekoniecznie chcemy mieć wysoką biblioteczkę, śmiało możemy zastosować niski, długi regał. Wydaje mi się, że takie regały wyglądają świetnie zarówno w salonie jak i gabinecie, czy bibliotece. Są świetną alternatywą na zagospodarowanie przestrzeni pod parapetem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ola, zanim zaczęłam prowadzić bloga koziego, miałam właśnie takie regały z książkami tam, gdzie teraz jest komoda handmade, a nad nią galeria, o której dziś czytałaś. :) To jest naprawdę świetny pomysł i bardzo lubiłam te nasze regały. Ale z czasem zaczęło mi brakować miejsca do przechowywania (uroki mieszkania w kawalerce), a ciągłe ścieranie kurzu z książek na tych regałach i na dużym regale dzielącym nasz pokój, doprowadzało mnie do szału. ;) Jednak gdybym miała do dyspozycji oddzielny, duży salon, oddzielną sypialnię i tak dalej... to zdecydowanie powtórzyłabym ten manewr z niskimi regałami. :) Ps. piękne inspiracje!Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo widzisz! Arcy cenna uwaga! Dzięki, bo to jest poniekąd jedna z moich rozterek- co zrobić, kiedy zabraknie już tego miejsca... Ściskam!

      Usuń
  15. Ja jestem zdecydowanie na tak :D Sama mam skosy w domu i tylko takie regały wchodzą w jakąkolwiek rachubę:) Wyglądają świetnie i są praktyczne, gdyż posiadasz jeszcze całą ścianę nad nimi do dowolnego aranżu :)
    Piękne inspirację ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to z kolei przekonuje do zrobienia miejsca na kilka obrazów autorstwa mojego dziadka :)

      Usuń
  16. Sama marzę o takich niskich regałach, zwłaszcza że chciałabym na poddaszu urządzić małą biblioteczkę, a tu jak wiadomo wysokość mebli jest ograniczona. Wspaniałe i niebanalne aranżacje:) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Wygląda na to, że to optymalne rozwiązanie do wnętrz o nietypowym kształcie i wysokości :)

      Usuń
  17. Olu, to jest bardzo dobry pomysł. Wiem, bo sama to przetestowałam :) Od roku salon mamy w najciemniejszym pokoju i niestety żadne wysokie regały i witryny nie wchodziły w grę. Za to niskie sprawdziły się idealnie. Polecam takie rozwiązanie. I pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ładne regały, idealnie pasowałoby do mojego salonu, ale nie posiadam takiej ilości książek :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jest to naprawdę świetny pomysł. Niskie regały wyglądają bardzo oryginalnie, zastanawiamy się obecnie nad remontem i weźmiemy pod uwagę taki właśnie wystrój. :-)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak najbardziej uważam że takie niskie regały są funkcjonalne i super wyglądają. Zwłaszcza jak ma się mało miejsca i każda pusta ściana jest dobrym pretekstem do zagospodarowania. Ja swojego czasu "zainwestowałam" w regały paletowe cena ich była śmiesznie niska i trzymam na nich rzeczy na balkonie - doniczki, grabki, jakieś narzędzia ogrodnicze. Takie skrzynki/palety dostałam za free i jedyne koszta jakie poniosłam to farba i taka ściereczka do zdzierania brudnej warstwy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Niskie regały też są modne i nawet pasują do pomieszczeń takich jak Twoje. Pomieszczą wszystkie potrzebne rzeczy, a dodatkowo zaoszczędzą miejsca na górze. Widzę, że Ty wypełniłaś ściany obrazami i bardzo fajnie to wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Regały są świetne. :) A niskie regały to już w ogóle musi być coś fajnego. Szczególnie, że jest łatwość dostępu.

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam niskie regały pełniące też funkcję komody

    OdpowiedzUsuń
  24. Takie regały są bardzo wygodne i funkcjonalne.

    OdpowiedzUsuń
  25. Można je wykorzystać na wiele sposobów

    OdpowiedzUsuń
  26. Super ciekawy wpis

    OdpowiedzUsuń
  27. Pięknie to wygląda

    OdpowiedzUsuń
  28. Wszystko doskonale wygląda

    OdpowiedzUsuń