Moje myśli krążą niezmiennie pomiędzy światełkami a jadalnią i zbliżająca się wizyta w IKEA tylko podsyca chęć wędrówek w poszukiwaniu inspiracji :) A wszystkie dzisiejsze zdjęcia łączy jeden wspólny mianownik: fajne krzesła i jeszcze fajniejsze oświetlenie. Do kultowych Eamsów pasuje naprawdę wiele, więc mam nadzieję, że niewielkim kosztem uda mi się przeprowadzić również lampową rewolucję ;) Udanego weekendu! ❤
18 komentarzy
Na pierwszym zdjęciu bardzo fajny stół. Ciekawe połączenie drewna i metalowych rurek :)
OdpowiedzUsuńTo jest ostatnio często spotykane połączenie i cora bardziej mnie urzeka :)
UsuńWszystkie te propozycje są zachwycające :))
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Kochana
Dziękuję i dziękuję Marysiu :*
UsuńPiękne lampy. Ileż to ciekawa lampa może wnieść do wnętrza :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :)))
UsuńJeju...zachwycające jadalnie! Marzę o większym metrażu, żeby móc tak poszaleć....ach... <3
OdpowiedzUsuńI ja!!! Tylko jak to zrobić?! :)))
UsuńMi się podoba jak każde krzesło ma inny kolor i kształt - wtedy rzeczywiście wybierasz sobie to co najbardziej lubisz albo co ci się najbardziej podoba :)
OdpowiedzUsuńWidzialam gdzieś ostatnio taki miszmasz i był piękny :)
UsuńMogłabym się zasiedzieć w każdej z tych jadalni, a zwłaszcza w tej z pomarańczem i żółcią :D Jest mega pozytywna i słoneczna. Szkoda tylko, że te wszystkie piękne stoły są nierozkładane, a mi potrzebny mały stół na co dzień do niedużego salonu, który rozłoży się do 1,8m w razie dużej ilości gości :D
OdpowiedzUsuńMiałam podobne wymagania odnośnie naszego stołu, ale w końcu udało się :)
Usuń2 i 3- bo ja to jednak nie dałabym rady bez koloru... ;P
OdpowiedzUsuńEch, uwielbiam Twoje kolory :)))
Usuńpiękne inspirujące wnętrza :)
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu wybrać się do dobrej restauracji. Wygląd lokalu ma dla mnie ogromne znaczenie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny tekst. Super to czytać
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuń